Majeranek to zioło, bez którego nie wyobrażamy sobie tradycyjnej grochówki, barszczu czerwonego, żuru czy tłustych dań mięsnych. Warto go również mieć w swojej podręcznej apteczce. Przyprawa ta bowiem posiada szereg właściwości prozdrowotnych, począwszy od łagodzenia kataru, migreny, kamicy nerkowej, dolegliwości żołądkowych, aż po skuteczne wspomaganie odchudzania.
Majeranek ogrodowy, z łac. Origanum Majora, już od starożytności był wykorzystywany nie tyle w kuchni, ile w medycynie. Stosowano go powszechnie jako środek na wzmożenie popędu płciowego, wzmocnienie serca, kamienie nerkowe czy problemy z żołądkiem. Obecnie majerankiem leczy się kaszel, katar, chore zatoki, a także poprawia się trawienie i wspomaga odchudzanie. Jego prozdrowotne właściwości wynikają z dużej zawartości witamin (A, E, K, C, B6, kwasu foliowego, tiaminy, niacyny) i minerałów (żelaza, wapnia, magnezu, cynku, fosforu, potasu, sodu). Jedną z jego odmian jest ulubione przez Włochów i Francuzów oregano.
Na katar lub zapalenie zatok najlepsza będzie maść majerankowa (kupiona w aptece lub zrobiona z maści z witaminą A oraz suszonego majeranku) lub inhalacje z majeranku (do pól litra gorącej wody dodać 2 łyżki suszonego majeranku). Warto także wiedzieć, że majeranek posiada silne działanie wykrztuśne i dobrze jest stosować syrop z niego przy zapaleniu oskrzeli, gardła oraz kaszlu.
Mało kto wie, że zioło to może być remedium na mdłości w czasie ciąży. Należy wówczas pić napar z majeranku 2-3 razy dziennie, przyrządzony z 2 łyżeczek suszonych ziół na szklankę wody.
Majeranek rozgrzewa, pobudza również wydzielanie żółci, soków żołądkowych, przyspiesza metabolizm, działa wiatropędnie i przeciwzapalnie, posiada łagodne działanie rozkurczowe na mięśnie gładkie, w związku z tym można go stosować na problemy trawienne czy bóle brzucha. Jest też sprawdzonym środkiem hamującym biegunki i łagodzącym na astmę, bezsenność, nerwobóle, migrenę i ogólne osłabienie.
Według zapisków starożytni Grecy stosowali to zioło, aby zwiększyć libido. Majerankiem przyprawiano nie tylko wina, ale nawet dodawano go do kosmetyków do pielęgnacji ciała.
W Polsce majeranek pojawił się w XVI wieku. Stosowany był zarówno do przyprawiania potraw, jak pomoc w łagodzeniu bólu głowy i stanów zapalnych oczu (tzw. „jęczmienia”), pobudzenia miesiączki, odpędzenia kataru. Natomiast proszkiem z majeranku zmieszanym z miodem nacierano sińce oraz stłuczenia. Wierzono też, że olejek majerankowy, wymieszany z piżmem oraz zajęczym sadłem, pomaga w leczeniu bezpłodności.
Zewnętrznie majeranek w postaci naparu lub maści może być pomocny w:
- bólach reumatycznych,
- trudno zabliźniających się ranach,
- owrzodzeniach jamy ustnej,
- stanach zapalnych oczu, spojówek,
- stłuczeniach, opuchnięciach, sińcach,
- cerze łojotokowej, trądzikowej, z przebarwieniami,
- przy wystąpieniu wirusa opryszczki Herpes simplex,
- świądzie.
Pozyskiwany z majeranku olejek wykazuje silne działanie antybakteryjnie, przeciwzapalnie oraz przeciwtrądzikowe i ma szerokie zastosowanie w aromatoterapii oraz przy inhalacjach. To także sprawdzony sposób na odstraszenie komarów.
W diecie bezsolnej majerankiem z powodzeniem można zastępować sól. Jeśli szybko i skuteczne chcemy pozbyć się problemów jelitowo-żołądkowych, to w przypadku np. zatrucia lub bólu żołądka musimy ostrożnie i uważnie połknąć 1 łyżeczkę majeranku, popijając wodą. Podobny skutek przyniesie wypita herbatka z majeranku, dobra także na stany zapalne wątroby lub lękowe, choroby oczu, padaczkę, przeziębienie.
Majeranek poprawia ponadto krążenie krwi, wywołuje poty, a tym samym – usuwa zastoje wody w organizmie oraz reguluje temperaturę ciała przy nadmiarze gorąca, szczególnie w czasie letnich upałów.