Energia jest człowiekowi niezbędna do przeżycia oraz do prawidłowego funkcjonowania. Jej ilość warunkuje jakość naszego życia. Wpływa na stan zdrowia, samopoczucie oraz funkcjonowanie w społeczeństwie. Zdarza się, że niektórzy z nas mają jej zbyt wiele. Chwytają się wielu aktywności jednocześnie, próbując spożytkować nadmiar energii i tym samym poprawić swoje samopoczucie. Inni z kolei cierpią na jej niedobór. Są powolni i brakuje im chęci do podejmowania najprostszych czynności.
Zachowanie równowagi energetycznej jest bardzo istotne. Zapewnia właściwe funkcjonowanie organów wewnętrznych, metabolizmu, układu hormonalnego i odpornościowego. Wszystko to ma ogromny wpływ na nasze codzienne życie.
Równowaga między ilością dostarczanej organizmowi energii a ilością energii zużywanej gwarantuje prawidłowy przebieg wszystkich procesów życiowych. Stan ten można określić za pomocą bilansu energetycznego. Dodatni – kiedy organizm otrzymuje więcej energii niż zużywa – prowadzi do nadwagi i otyłości. Nadmiar kalorii odkłada się bowiem w postaci tkanki tłuszczowej. Ujemny natomiast – gdy zużywamy więcej energii niż dostarczamy – powoduje, że organizm czerpie energię z tkanek. Przyczynia się to wówczas do spadku masy ciała. Obserwujemy zmniejszenie ogólnego samopoczucia oraz spadek sprawności fizycznej i intelektualnej.
Ciało człowieka zużywa ok. 60-70% energii na podstawowy metabolizm, pracę organów wewnętrznych oraz podtrzymanie funkcji życiowych (oddychanie, praca serca, mózgu, płuc, nerek oraz krążenia krwi). 10% pożytkuje na wytwarzanie ciepła, również tego związanego z trawieniem. Zapewnia w ten sposób utrzymanie stałej temperatury ciała. Pozostałe 20-30% energii zużywamy na aktywność fizyczną związaną z codziennymi czynnościami.
Człowiek czerpie energię z pożywienia. Średnie zapotrzebowanie na nią jest różne w zależności od płci, wieku oraz ilości ruchu. Zmniejsza się ono po 35 roku życia, przy czym nadal jest różne dla kobiet i dla mężczyzn. Jak bardzo się zmniejsza, zależy ponadto od poziomu aktywności fizycznej.
Prowadząc aktywny tryb życia spalamy więcej kalorii niż przyjmujemy. Wpływa to na naszą sylwetkę, ponieważ zmniejsza się masa ciała. Przy siedzącym trybie życia występuje tendencja do przyjmowania zbyt dużych ilości kalorii, a to powoduje zwiększenie masy ciała. Prowadzi to do otyłości i szeregu powiązanych z nią chorób – nadciśnienie, choroby serca, cukrzyca typu II, zaburzenia hormonalne, nowotwory, depresja.
Zwiększenie poziomu aktywności fizycznej i ograniczenie nadmiernej ilości spożywanych kalorii ma istotne znaczenie w utrzymaniu równowagi energetycznej. Nie da się jednak sprowadzić tego do prostego stwierdzenia: więcej ruchu, a mniej objadana się. Prowadzenie aktywnego trybu życia wcale nie oznacza poddawania organizmu ekstremalnemu wysiłkowi. Zacznijmy od drobnych zmian – codzienne spacery, schody zamiast windy. Pójdźmy do pracy pieszo zamiast pojechać samochodem. Podejmowana codziennie aktywność sprawi, że szybko zauważymy poprawę samopoczucia.
Pamiętajmy ponadto, że nie tylko ilość spożywanych kalorii ma znaczenie, ale również ich jakość. Nie stosujmy restrykcyjnych diet, zmniejszajmy ilość dostarczanej energii umiarkowanie, stopniowo. Zbyt gwałtowne spowoduje spadek podstawowej przemiany materii, co negatywnie wpłynie na funkcjonowanie organizmu. Zmieńmy raczej nawyki żywieniowe, a nie ilość jedzenia. Jedzmy częściej, ale mniejsze porcje. Jedzenie posiłków o określonych porach dnia dostarcza stałej ilości energii. Zapominając o jednym z posiłków, później zjadamy więcej. Nie jedzmy krótko przed pójściem spać. Obciąża to organizm i powoduje odkładanie się tkanki tłuszczowej.
Warto również zmienić przyzwyczajenia. Po obiedzie, zamiast usiąść przed telewizorem, wybierzmy się na spacer. Dotlenimy się i spalimy trochę kalorii.