Za oknami jesień i choć nadal kolorowo i względnie ciepło na zewnątrz, da się już odczuć pierwsze symptomy przesilenia. Coraz krótsze dni oraz zimne poranki i wieczory wpływają na osłabienie organizmu, spadek odporności i zmęczenie dając zielone światło dla wszelkich chorób i infekcji. Zmiana pory roku warunkuje rewolucję nie tylko w szafach, lecz również na talerzach, a układ odpornościowy zostaje wystawiony na próbę.
Zmiana odżywiania z letniego menu na jesienne, powinna być wprowadzana stopniowo. Włączenie diety z dnia na dzień, może się źle skończyć nie tylko dla układu pokarmowego, ale ogólnej kondycji psychofizycznej całego organizmu.
W okresie jesiennym warto zadbać o układ odpornościowy. W dobrze zbilansowanej diecie powinno znaleźć się przede wszystkim: białko, witaminy i składniki mineralne (tj. selen, magnez, cynk, żelazo). Źródłem białka są ryby, jaja, ser i mięso drobiowe. Z kolei witaminy i składniki mineralne znaleźć można w warzywach i owocach, z których niestety wiele osób rezygnuje po zakończeniu sezonu letniego. A to właśnie jesienią stają się one najbardziej pożądane w diecie.
W zwiększaniu odporności jesienią niezwykle pomocna jest witamina C, którą można znaleźć nie tylko w owocach sezonowych (np. truskawki), ale głównie w cytrusach, które są dostępne przez cały rok. Ponadto spożywanie warzyw takich jak: kalafior, szpinak, brokuły czy papryka i pomidory pozwoli zaopatrzyć organizm w odpowiednią dawkę tej witaminy.
Jesienna dieta powinna być głównie rozgrzewająca, ponieważ organizm wydatkuje dużo energii na utrzymanie odpowiedniej temperatury ciała. Dieta rozgrzewająca polega na wyeliminowaniu produktów zimnych tj. jogurty, biała mąka itp. na korzyść ciepłych. W myśl filozofii Yin i Yang śniadanie powinno być spożywane w ciepłej postaci np. jako kasza jaglana lub mieszanina zbóż, połączonych z suszonymi morelami, orzechami, które pozwolą dodatkowo zaopatrzyć organizm w błonnik, immunoskładniki (tj. selen, cynk, magnez) oraz witaminy.
W jesiennej diecie szczególne miejsce zajmuje błonnik, którego dzienne zapotrzebowanie wynosi 25-30 g. W największych ilościach występuje w warzywach i owocach, a także pełnoziarnistych produktach tj. kasze, makarony, razowe pieczywo, brązowy ryż.
Symbolem jesiennego menu są bez wątpienia dynia oraz jabłka (pod każdą postacią). W dyni obecny jest beta-karoten, czyli pochodna witaminy A. Związek ten łącznie z selenem zwalcza wolne rodniki. Przygotowując potrawy z dyni, wykorzystuje się przede wszystkim miąższ, który zawiera: witaminy C, E, PP, z grupy B oraz składniki mineralne, tj. fosfor, wapń, magnez, potas, żelazo. Z uwagi na to, że dynia jest niskokaloryczna i lekkostrawna (w 90% składa się z wody, nie zawiera tłuszczu) nadaje się również do pieczenia dietetycznych, jesiennych ciast. Jabłka z kolei, zwiększają odporność, ponieważ stanowią źródło składników mineralnych oraz witamin. Ponadto są źródłem przeciwutleniaczy (flawonoidów i związków fenolowych).
Jesienią warto zadbać również o odpowiednie nawadnianie organizmu. Spożywanie ciepłych napojów z dodatkiem goździków czy cynamonu z pewnością ugasi pragnienie, ale dostarczy również wielu doznań zmysłowych. Jesienna herbata powinna być pita „w towarzystwie” cytryny i miodu. Dzięki takiemu połączeniu organizm zyskuje większą odporność. Miód zawiera węglowodany, witaminy A, C, K oraz z grupy B. Dodatkowo jest bogaty w prawie 30 składników mineralnych, w tym mangan, żelazo i magnez. Zawiera również naturalne substancje bakteriobójcze, co jest szczególnie ważne w okresie przeziębień.
Z uwagi na fakt, że jesień sprzyja spadkowi nastroju, a brak witaminy D (płynącej ze słońca) daje o sobie znać. W jesiennej diecie nie można zapomnieć o czekoladzie, która poprzez pierwiastki: selen i cynk, wpływa na poziom serotoniny i zwiększa ilość endorfin w organizmie.
Stosując jesienną dietę warto pamiętać, że spożywanie odpowiedniej ilości ciepłych posiłków dziennie (4-5) pozwoli dostarczyć organizmowi odpowiedniej ilości energii oraz rozdzielić dzienną porcję kalorii.