W kuchni wbrew pozorom jest wiele naturalnych lekarstw, po które sięgamy nie tylko ze względu na ich właściwości lecznicze, ale również z powodu walorów smakowych. Przykładem jest kolendra, którą dodajemy do różnych specjałów, bo podkreśla smak i dodaje im ostrości. Jednak w głównej mierze to prozdrowotny składnik, gwarantujący sprawny układ pokarmowy.
Kolendra pochodzi z rejonów Morza Śródziemnego, ale stosowana jest w kuchniach na całym świecie. O jej zaletach wiedzieli już mieszkańcy starożytnego Egiptu, Grecji i Chin. Wtedy była najlepszym lekiem na niestrawności i problemy jelitowe. Podobnie jest dziś, a jej wyjątkowy smak ułatwia przyjmowanie leku.
Najczęściej dostępna jest jako przyprawa w formie niewielkich ziarnek, które można stosować również po rozgnieceniu. Jadalne są zarówno nasiona kolendry, z których można przyrządzić napar, jak i liście, dodawane do mieszanek przyprawowych. Kolendra jest obowiązkowym składnikiem curry i marynat mięsnych.
Dlaczego warto przyprawiać potrawy kolendrą?
Te niezwykłe nasiona zawierają szereg różnych bardzo cennych składników odżywczych, takich jak wapń, sód, potas, cynk oraz witaminę C, B1, B2 oraz PP. Ponadto jest źródłem antyoksydantów i minerałów, które chronią organizm przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Ziarna kolendry swój aromat zawdzięczają kwasom tłuszczowym oraz olejkom eterycznym. Dzięki spożywaniu kolendry zapewnimy sobie optymalną dawkę kwasu linolowego, czyli omega 6 oraz kwasu oleinowego i palmitynowego. Pozwoli to na obniżenie złego cholesterolu we krwi, który prowadzić może do groźnych chorób serca. Natomiast olejki eteryczne, jakie wchodzą w skład kolendry – linalol, geraniol, borneol, kamfora – działają rozkurczowo i przeciwzapalnie. Poza tym powstrzymują one rozwój różnych bakterii, wirusów i grzybów. Olejki te często wykorzystywane są przy produkcji maści na dokuczliwe bóle reumatyczne oraz bóle mięśni i stawów.
To jednak nie koniec właściwości zdrowotnych kolendry. Zawiera ona bowiem mnóstwo błonnika, który usprawnia procesy trawienne oraz chroni przed nowotworami jelita grubego. Kolendra wspomaga również apetyt, dlatego często podawana jest osobom chorym na anoreksję. Natomiast napar z nasion może być bardzo przydatny przy leczeniu przeziębienia. Kobiety karmiące piersią w swojej diecie powinny mieć kolendrę, gdyż pobudza ona procesy laktacyjne. Oczywiście, tak jak każdy domowy lek, także kolendra musi być stosowana z umiarem, gdyż jej zbyt duża ilość prowadzić może do nudności oraz senności. Niewskazana jest w posiłkach u dzieci poniżej 12. roku życia oraz u kobiet w ciąży. A olejek z kolendry zwiększa wrażliwość skóry na działanie promieniowania UV, co może skutkować nieprzyjemnymi oparzeniami słonecznymi. Reasumując, kolendra wskazana jest w codziennie diecie, ale jako dodatek lub ziołowa herbatka. Wówczas jej prozdrowotne właściwości będą odpowiednio wykorzystane przez organizm.