Gotowanie i eksperymentowanie w kuchni sprawia mnóstwo przyjemności. Mamy okazję próbować innych smaków z odległych zakątków świata. W niektórych regionach dominuje kuchnia łagodna i delikatna. Jednak w Azji czy Ameryce Południowej aromatyczne i pikantne przyprawy to podstawa każdego posiłku. A zwolenników ostrej kuchni nie brakuje również w Polsce.
Z ochotą zajadamy się meksykańskimi i tajskimi specjałami. Jednak czy obficie przyprawione potrawy korzystnie wpływają na nasze zdrowie? Czy pikantne dodatki warto włączyć do codziennego jadłospisu? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna, gdyż ostre jedzenie może być zarówno zdrowe, jaki i szkodliwe dla naszego organizmu. Zdecydowanie częściej jednak ma dobroczynny wpływ na funkcjonowanie organizmu.
Jak ostre potrawy działają na organizm?
Dużą zaletą pikantnych przypraw jest fakt, że zabijają one bakterie. Szczególnie w dalekiej podróży warto wybrać ostrzejsze danie, ponieważ wtedy problemy z żołądkiem nie będą psuć nam urlopu. Papryczki chili, imbir oraz pieprz zabijają szkodliwe bakterie, które dostają się do naszego organizmu wraz z pożywieniem. Natomiast w polskiej kuchni dominuje wyjątkowo zdrowy czosnek. Zawarta w nim allicyna ma silne działanie przeciwbakteryjne. Z tego właśnie powodu czosnek uznawany jest za naturalny antybiotyk. Co równie ważne, w jego składzie znajdują się witaminy z grupy B, witamina C oraz magnez, potas, żelazo i fosfor. Dlatego też pozwala zwalczyć stany zapalne gardła, katar oraz infekcje. Poza tym czosnek obniża poziom cholesterolu i przeciwdziała miażdżycy.
Duża dawka ostrego smaku i prozdrowotnych właściwości znajduje się w papryczkach chili. Każda odmiana jest bogactwem witaminy C. Żadne inne warzywo nie dorównuje jej pod tym względem. Papryka chili zmniejsza ryzyko wystąpienia wielu poważnych chorób serca, nadciśnienia, cukrzycy oraz osteoporozy. Pikantne chili sprawdzają się również w przypadku zapalenia zatok. Za ostry smak papryczki odpowiedzialna jest kapsaicyna. Związek ten ma wiele interesujących właściwości, m.in. powoduje uwalnianie się endorfin, czyli hormonów szczęścia, co korzystnie wpływa na nasze samopoczucie. Ponadto niewielka dawka kapsaicyny wspomaga układ trawienny oraz przemianę materii, przyspieszając spalanie kalorii i jednocześnie dbając o prawidłową masę ciała.Papryczka chili nie jest jedynym źródłem kapsaicyny. Substancję znajdziemy także w czarnym pieprzu, curry czy pieprzu syczuańskim. Odpowiednie przyprawienie potraw gwarantuje wyższą odporność i sprawny metabolizm.
Komu szkodzi ostre?
Kapsaicyna dodawana jest też do maści przeciwbólowych i rozgrzewających. Jednak przed takim maściami ostrzegają naukowcy, którzy uważają, że zwiększa to ryzyko wystąpienia raka skóry. Jest to sprzeczne z wcześniejszymi informacjami o tej substancji, którą uznawano na pomocną przy hamowaniu rozwoju komórek nowotworowych, szczególnie w przypadku raka prostaty czy trzustki. Ostra dieta może też mieć negatywne skutki dla naszej cery, nasilając trądzik i pękanie naczynek. Pikantne przyprawy zakazane są również dla osób, które borykają się dolegliwościami układu pokarmowego, szczególnie z wrzodami żołądka. Konsekwencją zjedzenia ostrego obiadu może być zgaga oraz ból brzucha. Dlatego też ostre jedzenie jest dobre, ale z umiarem i dla osób, których brzuch jest w pełni na to gotowy.
Jakie ilości papryczek chilli- ogólnie dostępnych w Polsce są dopuszczalne dziennie: 1, 2 sztuki?
Czy takie ilości nie są szkodliwe ?
ja jem dziennie jedna papryke zielone chilli i rowniez mam zrobiony olej z lnu z paprykami habanero lyzek dziennie oleju, plus zarzuce jakies curry pafre razy w tygodniu,